taki mały złośnik :)RSS wpisów RSS komentarzy

52 książki

Inicjatywa 52 książki ma na celu promowanie czytania 🙂

O co chodzi?

Chodzi o to, aby co tydzień przeczytać co najmniej jedną książkę. Możesz oczywiście przeczytać więcej niż 52 książki w roku. Postaraj się jednak, aby nie było ich mniej. Jeżeli czytasz wolno (albo szybciej) postaw sobie inny cel np. 26 książek w roku, albo że będziesz czytał/a godzinę dziennie.
Pamiętaj, żeby z czytanie było dla Ciebie przyjemnością, a nie męką, albo przykrym obowiązkiem. Dlatego też nie chcemy nikogo namawiać do czytania na siłę. Nie chodzi o to aby „odhaczyć” określoną ilość pozycji. Chodzi o zrozumienie idei, której przekaz koncentruje się na zwiększeniu kontaktu ze słowem pisanym. Chodzi o to aby czytać co raz więcej. Sam określasz cel i do niego dążysz.

Jak to zrobić?

Wyrób w sobie nawyk. Postaraj się przeczytać codziennie kilkadziesiąt stron. Dostosuj długość książki do tempa swojego czytania. Jeżeli czytasz powoli, skup się na krótkich książkach. Czytaj to, co Cię interesuje. Jeżeli po około 50 stronach książka nie spełnia Twoich oczekiwań, „ciężko” się ją czyta – odłóż ją i sięgnij po inną. Jednak pamiętaj, że 50 stron to umowna granica. Robert zauważył, że niektóre książki rozkręcają się dopiero po “100 stronach”. Ma rację. Warto to wziąć pod uwagę. Zanim odłożysz książkę, zapytaj się kogoś czy ją poleca. Może warto trochę się “pomęczyć”.

Co mi to da?

Na przykład: większą kreatywność, szersze horyzonty myślowe, większy zasób słownictwa, będziesz lepiej pisać, przyjemność, będziesz zadowolony/a z siebie.

A teraz do czytania!

Źródło: 52 książki

Zachęcam wszystkich do czytania książek 🙂 Jeśli nie wiesz co przeczytać lub nie masz pomysłu, a może chcesz się podzielić ciekawą książką, którą przeczytałeś/aś, zajrzyj na stronę Lubimy Czytać.

Mi od lutego 2010r. udało się przeczytać 50 książek, oto one:

pamiętam jak kiedyś ciężko było mnie zagonić do czytania książek, a teraz trudno mnie od czytania książek oderwać 🙂 tak więc w zbliżającym się 2011 roku zamierzam przeczytać minimum 52 książki i wszystkich też zachęcam do czytania 🙂

1 komentarz

Komentarze do wpisu

  1. Krzysiek13 25 sty 2011

    bardzo fajna idea, jedna ksiażka tygodniowo jest czymś, co spokojnie można osiągnąć 🙂 oczywiście minimum na ten rok to 52 ksiażki 🙂

    w Twoim zeszłorocznym zestawiki, jest kilkanascie naprawde fajnych ksiązek, które równiez i ja miałem przyjemność – niedościgniona Tess czy Harlan o Joannie Chmielewskiej nie zapominając 🙂

    pozdrawiam 🙂

Zostaw komentarz

Nick (potrzebny):

E-mail (niepublikowany) (potrzebny):

WWW:

Treść: