taki mały złośnik :)RSS wpisów RSS komentarzy

Szczypta kultury- archiwa kategorii

Dolina Umarłych

Maura Isles wyjeżdża do Wyoming na konferencję lekarzy patologów. Spotyka tam kolegę ze studiów, który zaprasza ją na wycieczkę w góry z grupą przyjaciół. Podczas jazdy zaskakuje ich śnieżyca. Auto wypada z drogi. Przypadkiem trafiają do opuszczonej osady z identycznymi domami, której mieszkańcy musieli zniknąć w dziwny sposób, bowiem pozostawili po sobie otwarte okna oraz jedzenie na stołach. Kiedy jeden z przyjaciół zostaje ranny podczas próby wydostania się stamtąd, Maura wyrusza po pomoc. Po drodze zostaje uprowadzona…

Kolejna z książek Gerritsen, której głównymi bohaterkami jest duet Rizzoll i Isles. Chociaż tym razem dla odmiany, to Maura gra pierwsze skrzypce. Jej idealne, poukładane życie przez przypadek zostaje wywrócone do góry nogami. Z każdą kolejną kartką coraz trudniej odłożyć książkę na bok, gdyż chcemy się dowiedzieć, czy Maura wyjdzie z tego wszystkiego cało, czy Aro przeżyje, czy Doug dotrze do najbliższej miejscowości i sprowadzi pomoc, itd.

Kiedy zaczynałam czytać tą książkę nie pomyślałam, iż tak mnie wciągnie, że zarwę dla niej nockę 😀 skończyłam o 5:23 nad ranem 😀

Brak komentarzy

Książki

O inicjatywie czytania 52 książek w ciągu roku można poczytać w jednej z moich notek 🙂 Tutaj będzie można oglądać moje postępy w czytaniu oraz podyskutować o przeczytanych książkach 🙂

Obecnie na tapecie 🙂

Natomiast od początku roku zdążyłam przeczytać następujące pozycje:

Na półce w kolejce do przeczytania czekają między innymi:

a ich ilość stale się powiększa 🙂

Życzę wszystkim powodzenia w czytaniu 🙂

1 komentarz

Opowieści z Narnii. Podróż „Wędrowca do Świtu”

Łucja, Edmund oraz ich nieznośny kuzyn Eustachy za pomocą magicznego obrazu przenoszą się na pokład „Wędrowca do Świtu”, gdzie ponownie spotykają młodego księcia Narnii – Kaspiana. Muszą pomóc mu w próbie odnalezienia dawno zaginionych przyjaciół jego ojca, baronów narnijskich, których Miraz wysłał na morze. Wyprawa zaprowadzi ich na najdalszy wschód do krainy, z której pochodzi Aslan. Obfitująca w najniezwyklejsze przygody morska wyprawa, dzięki mądremu Aslanowi, staje się podróżą ku własnej tożsamości i dojrzałości.

Idąc na film zastanawiałam się na ile będzie on zgodny z książką. Niestety fabuła została zmieniona w wielu miejscach i nie ma za dużo wspólnego z książką. Reżyser wyszedł z założenia, że kino to nie literatura i że rządzi się swoimi własnymi prawami. Jego obraz to familijna produkcja dająca okazję do rodzinnego wypadu do kina i spędzenia magicznych chwil w relaksującej scenerii mitycznej Narnii.

Trzecia część „Opowieści z Narnii” jest pierwszą, która trafia do kin w wersji 3D. Film nakręcono jednak standardowymi kamerami i trzeci wymiar dodano później. W procesie konwersji nie eksperymentowano i w ostatecznym rozrachunku 3D zastosowano przede wszystkim do nadaniu całości głębi, co daje zadowalający efekt końcowy.

W ostatecznym rozrachunku, film mi się bardzo podobał i pewnie kiedyś obejrzę go jeszcze raz 🙂

1 komentarz

52 książki

Inicjatywa 52 książki ma na celu promowanie czytania 🙂

O co chodzi?

Chodzi o to, aby co tydzień przeczytać co najmniej jedną książkę. Możesz oczywiście przeczytać więcej niż 52 książki w roku. Postaraj się jednak, aby nie było ich mniej. Jeżeli czytasz wolno (albo szybciej) postaw sobie inny cel np. 26 książek w roku, albo że będziesz czytał/a godzinę dziennie.
Pamiętaj, żeby z czytanie było dla Ciebie przyjemnością, a nie męką, albo przykrym obowiązkiem. Dlatego też nie chcemy nikogo namawiać do czytania na siłę. Nie chodzi o to aby „odhaczyć” określoną ilość pozycji. Chodzi o zrozumienie idei, której przekaz koncentruje się na zwiększeniu kontaktu ze słowem pisanym. Chodzi o to aby czytać co raz więcej. Sam określasz cel i do niego dążysz.

Jak to zrobić?

Wyrób w sobie nawyk. Postaraj się przeczytać codziennie kilkadziesiąt stron. Dostosuj długość książki do tempa swojego czytania. Jeżeli czytasz powoli, skup się na krótkich książkach. Czytaj to, co Cię interesuje. Jeżeli po około 50 stronach książka nie spełnia Twoich oczekiwań, „ciężko” się ją czyta – odłóż ją i sięgnij po inną. Jednak pamiętaj, że 50 stron to umowna granica. Robert zauważył, że niektóre książki rozkręcają się dopiero po “100 stronach”. Ma rację. Warto to wziąć pod uwagę. Zanim odłożysz książkę, zapytaj się kogoś czy ją poleca. Może warto trochę się “pomęczyć”.

Co mi to da?

Na przykład: większą kreatywność, szersze horyzonty myślowe, większy zasób słownictwa, będziesz lepiej pisać, przyjemność, będziesz zadowolony/a z siebie.

A teraz do czytania!

Źródło: 52 książki

Zachęcam wszystkich do czytania książek 🙂 Jeśli nie wiesz co przeczytać lub nie masz pomysłu, a może chcesz się podzielić ciekawą książką, którą przeczytałeś/aś, zajrzyj na stronę Lubimy Czytać.

Mi od lutego 2010r. udało się przeczytać 50 książek, oto one:

pamiętam jak kiedyś ciężko było mnie zagonić do czytania książek, a teraz trudno mnie od czytania książek oderwać 🙂 tak więc w zbliżającym się 2011 roku zamierzam przeczytać minimum 52 książki i wszystkich też zachęcam do czytania 🙂

1 komentarz

Śluby panieńskie

Albin i Gustaw to niegrzeczni faceci, którzy próbują za wszelką cenę uwieść spiskujące przeciw mężczyznom panny – Anielę i Klarę. Jednak tym razem poszukiwacze mocnych miłosnych wrażeń i słabych kobiecych punktów trafiają na ekstremalnie trudne przeciwniczki. Piękne dziewczyny zrobią wszystko, żeby pokrzyżować plany nałogowych podrywaczy i spektakularnie utrzeć im nosa. Wybucha wielka wojna męsko-damska, w której intryga goni… intrygę, seryjnie łamane są serca, a każdy chwyt jest dozwolony. Czy rozważny, choć romantyczny twardziel Radost zatrzyma lawinę zabawnych nieporozumień i doprowadzi aferę do szczęśliwego końca?
Źródło: filmweb.pl

Scenarzysta i reżyser w jednej osobie – Filip Bajon – stworzył film, w którym (jak dla mnie) bardzo ciekawie wymieszał wątki z komedii Fredry – o tym samym tytule – z nutką współczesności 🙂 Jako główni bohaterowie zagrali: Borys Szyc w roli wzdychającego z miłości Albina, Maciej Stuhr jako trzpiot i wesołek Gustaw, Anna Cieślak, czyli rozsądna i spokojna Aniela, Marta Żmuda Trzebiatowska – zbuntowana, niezależna Klara, Edyta Olszówka jako stateczna pani Dobrójska oraz Robert Więckiewicz w roli wuja Radosta, którego sprytne działania napędzają miłosną intrygę. Ponieważ nie jestem bardzo wymagającym widzem, film mi się podobał i podejrzewam, że jeszcze kiedyś go obejrzę 🙂

1 komentarz

Stephenie Meyer – Saga „Zmierzch”

Niezwykle porywająca opowieść, która trzyma czytelnika w napięciu do samego końca. Jej bohaterka, siedemnastoletnia Isabella Swan, przeprowadza się do ponurego miasteczka Forks w deszczowym stanie Washington i poznaje tajemniczego, przystojnego Edwarda Cullena. Chłopak ma nadludzkie zdolności – nie można mu się oprzeć, ale i nie można go rozgryźć. Bella usiłuje poznać jego mroczne sekrety, nie zdaje sobie jednak sprawy, że naraża tym siebie i swoich najbliższych na niebezpieczeństwo. Już nie długo może nie być odwrotu…

Księżyc w nowiu podobnie jak Zmierzch jest połączeniem romansu z trzymającym w napięciu horrorem, w którym rozterki zakochanej dziewczyny przeplatają się z opisami mrożących krew w żyłach niesamowitych wydarzeń. Edward to wciąż dla Belli najważniejsza osoba pod słońcem. Są parą i jest im razem cudownie. Gdyby tylko chłopak nie był wampirem! Niestety, ten fakt wszystko komplikuje, także z pozoru niewinną zażyłość dziewczyny z przyjacielem z dzieciństwa Jacobem. Wiosną Edward musiał bronić ukochanej przed swoim krwiożerczym pobratymcem, jesienią zakochani uświadamiają sobie, że był to dopiero początek ich kłopotów…

Zaćmienie to trzeci tom ekscytującej sagi, przedstawiającej losy zakochanej w wampirze Belli. Kiedy media zaczynają donosić o serii tajemniczych morderstw w Seattle, a do lasów wokół Forks powraca żądna zemsty wampirzyca, Bella uświadamia sobie, że znowu grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo. Jakby tego było mało, musi wybierać pomiędzy miłością Edwarda a przyjaźnią Jacoba, i to wiedząc, że jej decyzja może doprowadzić do odnowienia odwiecznego konfliktu pomiędzy wampirami a wilkołakami. Zbliża się też zakończenie roku szkolnego, a więc termin przemiany – co wybierze Bella: życie czy śmierć?

Przed świtem, czwarty i najbardziej wyczekiwany tom sagi Zmierzch. Odkrywa sekrety wiecznej miłości Belli i Edwarda, niezwykłej pary, której losy porwały miliony czytelników na całym świecie. Odkąd Bella zakochała się w wampirze, jej życie przypomina sen – sen, który czasami zmienia się w koszmar. Rozdarta pomiędzy Edwardem, któremu oddała serce, a wilkołakiem Jacobem, z którym łączy ją tajemnicza więź, przeżyła piękny i burzliwy rok, bijąc się z myślami, zadręczając o los najbliższych i wymykając wrogom. Dociera nareszcie do punktu, w którym musi podjąć ostateczną decyzję. Czy stanie się częścią kuszącego, lecz mrocznego świata nieśmiertelnych, czy jednak pozostanie człowiekiem?

Gdy zaczynałam czytać nie miałam bladego pojęcia jak ta książka może wciągnąć 🙂 Zakładałam, że przeczytanie całej sagi zajmie mi co najmniej miesiąc, a nie tydzień 🙂 Książka zaczyna się standardowo. Młoda dziewczyna przeprowadza się od matki do ojca na drugi koniec kraju i zaczyna wszystko od nowa – nowa szkoła, nowe przyjaźnie i… pierwsza miłość. Miłość zakazana – miłość człowieka i wampira, która wciąga i nie pozwala się oderwać od książki przed przeczytaniem ostatniej strony „Przed świtem”. Do tego wiele zdarzeń z tym powiązanych – od śmiesznych do przerażających i trzymających w napięciu.

Chociaż w książce można znaleźć wiele błędów tłumacza, który przy długich dialogach kompletnie łamie zasady pisania dialogu, co rusz wciśnięty jest myślnik, zbędny akapit itd., co bardzo dekoncentruje przy czytaniu. Do tego pojawia się wiele literówek, Bella zmieniająca płeć itp. To wiem, że na pewno jeszcze nie raz wrócę do tych książek 🙂 By móc oderwać się od otaczającej mnie rzeczywistości 🙂

3 komentarze

Joanna Chmielewska – Byczki w pomidorach

Powraca świat Alicji. Znów stado zaprzyjaźnionych osób pęta się po cudownym ogródku i kulinarnie szaleje w kuchni. A gospodyni jak zwykle otwiera drzwi przed każdym, częstuje jajkiem na śniadanie, wypija niezmierzone ilości kawy i zabrania zaglądać do lodówki. Nawet do wiecznie głodnego Marianka demonstruje autentyczna słabość. I oto wizyta nowej pary przynosi obrzydliwość w powietrzu. On – oblizuje łyżki i widelce, rzuca się na szyję nowo poznanych dam, zżera robaczki ze stołu i udaje, że zna się na winach…Ona – kamiennie milczy, ostrożnie chodzi i podobno umiera z miłości do niego. A gdy on nie wraca z pewnej wycieczki, interesuje się tym nawet pan Muldgaard…
Źródło: empik.com

Po prawie dwóch miesiącach od ukazania się książki na rynku wreszcie dostałam ją w łapki. Sporo osób mówiło, że jest lepsza od poprzednich, a dla mnie jest na jednakowym poziomie z Porwaniem. Akcja toczy się w domu Alicji przy niezliczonych ilościach jedzenia i napojów procentowych. Trup pojawia się dopiero w połowie książki, a wcześniej nic ciekawego się nie dzieje. Natomiast sprawcę morderstwa można bardzo szybko zgadnąć. Jedyne przerywniki, które wywoływały trochę uśmiechu na mojej twarzy, to sceny z udziałem Olafa i pana Muldgaarda.
Na pewno szybko nie wrócę do tej książki by przeczytać ponownie.

Brak komentarzy

« Wcześniejsze wpisy